„Zdecydowanie tak” potwierdza udział w wyborach 48 proc. ankietowanych, zaś „raczej tak” – 20%.

Druga konstatacja, to zapowiedź wygranej zblokowanych list PiS, Samoobrony i LPR. Powinno na nie paść 39% głosów, co oznacza możliwość uzyskania większości w radach samorządowych.

Wśród partii wygrywa Platforma Obywatelska (26% głosów), ale wyprzedza PiS tylko o 2 punkty procentowe. Przy zblokowaniu list z PSL może liczyć tylko na 34% głosów i zadowolić się rolą opozycji.

Ale jest też druga niespodzianka. Po raz pierwszy od miesięcy PSL i LPR przekraczają 5% próg wyborczy. Gdyby wybory parlamentarne odbyły się obecnie, to partia Waldemara Pawlaka zdobyłaby 9% głosów – prawie połowę więcej niż PSL zdobyło w wyborach w 2005 roku. Na LPR chce głosować 5% ankietowanych.