Jak wykorzystujemy fundusze europejskie
W grudniu 2007 r. nastąpił znaczący wzrost płatności z kont programowych w porównaniu z pozostałymi miesiącami 2007 r.. Beneficjenci programów operacyjnych współfinansowanych z funduszy strukturalnych UE otrzymali tytułem refundacji 1,3 mld zł. Dzięki grudniowemu przyspieszeniu beneficjenci otrzymali do końca 2007 r. blisko 21,9 mld zł, co stanowi 69,8 proc. alokacji dostępnej dla Polski na lata 2004-2006. Ubiegły rok był pierwszym, w którym w Polsce równolegle wdrażano programy współfinansowane z funduszy strukturalnych i Funduszu Spójności w ramach dwóch perspektyw finansowych 2004-2006 i 2007–20013. W pierwszym przypadku – zgodnie z zasadą n+2 – kontynuowano realizację Narodowego Planu Rozwoju 2004-2006, w drugim trwały procedury przygotowawcze do realizacji programów operacyjnych.

Kończymy stare

Do końca 2007 r. zakontraktowano blisko 105 proc. dostępnej na lata 2004-2006 alokacji. W grudniu 2007 r. znacznie przyspieszono płatności w ramach programów dotychczas mniej zaawansowanych pod względem finansowym – SPO Transport, SPO Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw oraz IW Interreg III A. Od początku członkostwa Polski w UE najwięcej pieniędzy wydano w ramach trzech programów: ZPORR (77 proc. alokacji), SPO Restrukturyzacja i Modernizacja Sektora Żywnościowego, Rozwój Obszarów Wiejskich (74 proc.) oraz SPO RZL (71 proc.). Najniższy poziom od lat jest notowany w ramach SPO Rybołówstwo (51 proc). Łącznie beneficjentom w latach 2004-2007 wypłacono prawie 22 mld zł – blisko 70 proc. dostępnej alokacji. To dwukrotny wzrost w stosunku do roku 2006.
Według stanu na koniec 2007 r. wartość wniosków o płatność w ramach Funduszu Spójności przekazanych Komisji Europejskiej wyniosła ponad 2,2 mld euro, co stanowi prawie 40 proc. dostępnej alokacji wynoszącej ok. 5,6 mld euro. Do pełnego wykorzystania dostępnych do końca 2010 r. pieniędzy zostało ok. 3,4 mld euro, co oznacza, że co roku Polska powinna wnioskować do KE o blisko 1,1 mld euro. Całkowita kwota płatności z KE według stanu na 31 grudnia 2007 r. wyniosła ok. 2,1 mld euro, co stanowi 37 proc. dostępnej alokacji w ramach Funduszu Spójności. Największe problemy, z jakimi borykają się beneficjenci, to wypełnienie warunków środowiskowych nałożonych przez Komisję Europejską oraz przekroczenia wartości projektów. Niedopełnienie tych formalności spowodowało, że KE zablokowała płatności dotyczące projektów, w których brakowało oceny oddziaływania na środowisko. W 2007 r. z objętych tymi warunkami projektów o wartości 3,3 mld euro odblokowała 2,7 mld euro. Natomiast wskutek wzrostu cen usług i materiałów budowlanych oraz niedoszacowania inwestycji przez projektantów, koszty realizacji projektów w ramach Funduszu Spójności wzrosły już o 25 proc.

Początki nowego

Najwcześniej w nowej perspektywie finansowej uruchomiono programu Kapitał Ludzki. Do końca 2007 r. złożono 616 wniosków o dofinansowanie, o łącznej wartości ok. 378 mln zł (1 proc. realizacji zobowiązań na lata 2007-2013). Od początku realizacji programu podpisano 29 umów. Natomiast od początku uruchomienia programu Rozwój Polski Wschodniej w ramach Priorytetu VI Pomoc Techniczna złożono 2 wnioski o wartości dofinansowania UE ponad 1,7 mln zł (w grudniu złożono 1 wniosek). Powyższa kwota została już zakontraktowana. Pod koniec 2007 r. rozpoczęto nabór wniosków o dofinansowanie projektów w ramach programu Pomoc Techniczna. Złożono 18 wniosków o dofinansowanie na kwotę 167 mln zł (blisko 9 proc. dostępnych pieniędzy) Wydano już 12 decyzji o dofinansowanie.

Rafał Makowski

Zagrożone dotacje na rybołówstwo

Danuta Jazłowiecka, sejmowa podkomisja stała ds. polityki regionalnej:

– Rząd Donalda Tuska i ministerstwa resortowe oraz koordynujące wszystko Ministerstwo Rozwoju Regionalnego usuwają ostatnie bariery pozostawione w październiku 2007 r. Jedną z nich było duże zagrożenie zwrotu środków spowodowane brakiem pełnego zakontraktowania w SPO: Transport, Rybołówstwo i Przetwórstwo ryb oraz Wzrost Konkurencyjności Przedsiębiorstw. Jeszcze w październiku 2007 r., po czterech latach korzystania z pomocy unijnej w kraju, który cierpi na brak bezpiecznych dróg i nowoczesnych portów, zakontraktowanych było zaledwie 86 proc. tych środków. Na koniec 2007 r. zanotowaliśmy 100-procentowe zakontraktowanie w tym programie. W ramach SPO Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb mieliśmy w październiku podpisane kontrakty na poziomie zaledwie 86 proc. przyznanych środków. Dzisiaj jest to już 96 proc. Program ten zagrożony jest od wielu miesięcy. Ciągłe reorganizacje resortu prowadzone przez poprzedni rząd, brak instytucji zarządzającej programem, a przede wszystkim brak decyzji odnośnie kontraktowania oraz zaniechanie na koniec 2006 r. przesunięć środków z mało popularnego priorytetu 2 spowodowały, że pomimo ogromnego zaangażowania i zdynamizowania wykorzystania środków z tego programu nie mamy pewności, że uratujemy przed zwrotem do Unii Europejskiej wszystkie środki SPO Rybołówstwo i Przetwórstwo Ryb.

Opóźnione kontrakty wojewódzkie

Grażyna Gęsicka, była minister rozwoju regionalnego:
– Narodowy Plan Rozwoju 2004-2006 został w 2007 r. wykonany dobrze, na poziomie 70 proc. To już kolejny rok, kiedy Polska nie utraciła ani jednego euro z przyznanej alokacji. Kwalifikowalność, czyli uznanie środków za możliwe do rozliczenia przez Unię, odbywa się w Polsce już od 1 stycznia 2007 r., tyle że ubiegły rok w dużej części poświęcony był negocjowaniu z Komisją Europejską Narodowych Strategicznych Ram Odniesienia i programów operacyjnych. W trakcie tych negocjacji wydawaliśmy pieniądze wyłącznie na administrację, czyli korzystaliśmy z PO Pomoc Techniczna. Znacznemu opóźnieniu uległo podpisywanie kontraktów wojewódzkich. Zostały podpisane dopiero 6 lutego, czyli po mniej więcej 2 miesiącach urzędowania nowego gabinetu. Jeżeli popatrzymy na ich zawartość i zmiany jakie w nich wprowadzono, możemy zapytać, co przez te dwa miesiące działo się z kontraktami, bo zmiany są bardzo niewielkie. Jak wiadomo, niepodpisanie kontraktów oznacza nieprzekazanie województwom dotacji rozwojowej, niezbędnej do realizacji regionalnych programów operacyjnych.