– Polska może odegrać ważną rolę w poszukiwaniu kompromisu – mówił Barroso. Podkreślał, że tylko działając wspólnie, UE będzie się liczyć na świecie. – Przyjechałem z przesłaniem, że Europa to nie oni, Europa to my – powtarzał. 

Prezydent Kaczyński obiecał, że Polska zaangażuje się w prace nad traktatem konstytucyjnym, odrzuconym w referendum przez Francję i Holandię. Ale dał do zrozumienia, że w obecnej formie dokument jest dla naszego kraju nie do przyjęcia.