Budowę domu jednorodzinnego oraz innych obiektów budowlanych trzeba zgłosić staroście, a do wniosku w tej sprawie dołączyć projekt budowlany. Ponadto działka musi być objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Planowany dom (lub inny obiekt) da się także postawić blisko sąsiada, ale za jego zgodą, która musi mieć formę aktu notarialnego.

Projekt zwiększa ponadto liczbę inwestycji, które nie będą wymagały zgłoszenia. Jednocześnie wprowadza obowiązek, którego obecnie przepisy nie przewidują, mianowicie zatrudnienia kierownika budowy i prowadzenia dziennika budowy.

Starosta będzie miał miesiąc na wydanie pozwolenia (obecnie jest to 65 dni). A w razie gdy inwestor nie złożył kompletu dokumentów, starosta ma mieć sześć miesięcy, by wezwać go do ich przedstawienia (w tej chwili sam wyznacza termin).

Inwestorowi, który będzie się starał o pozwolenie na terenach, dla których nie ma planu, przestanie być potrzebna decyzja ustalająca warunki zabudowy. Zastąpią ją standardy urbanistyczne. Znajdą się one w nowej ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu, nad którą pracuje Ministerstwo Budownictwa.

Inwestycje, dla których potrzebne jest pozwolenie, będą oddawane etapami. Odbiór każdego etapu przeprowadzi osoba posiadająca uprawnienia budowlane albo firma zatrudniająca takie osoby i zarejestrowana w Ministerstwie Budownictwa.