Reforma finansów publicznych ma włączyć plany finansowe wszystkich jednostek rządowych do budżetu państwa. Zlikwidowane mają zostać wszystkie gospodarstwa pomocnicze, większość funduszy celowych i agencji. Tak zwane święte krowy, czyli instytucje rządowe dotąd cieszące się dużą swobodą w ustalaniu swoich budżetów, mają częściowo stracić przywileje. Gilowska chce dzięki temu uczynić finanse państwa bardziej przejrzystymi, ograniczyć marnowanie publicznych środków i oszczędzić pieniądze na inne przedsięwzięcia.
Ponad dwa tygodnie temu wicepremier Zyta Gilowska w towarzystwie premiera Jarosława Kaczyńskiego na specjalnie zorganizowanej w tej sprawie konferencji obiecała, że cały pakiet ustaw – właściwa łącznie z przepisami wprowadzającymi zmiany – lada chwila trafi do uzgodnień międzyresortowych.
Problem w tym, że jak dotąd na zapowiedziach się kończyło.