Główna ideą tejże nowelizacji jest udrożnienie otwartych procedur, które zapewnią swobodę w konkurencji. Ponadto istotne jest aby przepisy umożliwiały wybór oferty najkorzystniejszej ekonomicznie, nawet wówczas, gdy oferta jest nie do końca poprawna pod względem formalnym i wymaga poprawiania oczywistych omyłek.
Przy mniejszych zamówieniach przedsiębiorcy będą mogli odwoływać się do prezesa UZP, ale tylko na określone czynności zamawiającego, np. wybór niekonkurencyjnego trybu. Jedynie w przypadku dużych zamówień będzie można odwoływać się w pełnym zakresie i kwestionować wynik przetargu. Część nowych przepisów ma być stosowana także do tych postępowań, które zostały wszczęte przed dniem wejścia w życie nowelizacji. Dotyczy to zmiany ogłoszeń i specyfikacji, poprawiania omyłek w ofercie i przesłanek odrzucenia oferty, protestów wnoszonych od 24 października oraz wnoszonych w ich następstwie odwołań i skarg – podaje „Gazeta Prawna”.