Do kas jednostek samorządowych wpłynęło od stycznia ok. 75 mld zł. Są to dane podane przez Ministerstwo Finansów. W stosunku do pierwszego półrocza ubiegłego roku dochodzy wzrosły prawie o 10%. Pieniądze wpływają w bardzo dobrym tempie, a dotychczasowa realizacja planu rocznego to 51%.
Spośród jednostek samorządowych najlepiej wypadają powiaty. Gorzej wygląda to w przypadku województw. Powiaty zawdzięczają swój sukces temu, że ich dochody pochodzą w większości z subwencji i dotacji. Zwłaszcza pierwsze z nich wpływają do ich kas regularnie.

Mimo, że dochody samorządów wojewódzkich także nie sa zbyt zróżnicowane, ich niskie progi są spowodowane przede wszystkim mniejszych wpływów z CIT, niż było to planowane. W świetle danych ze wszystkich województw można stwierdzic, że wykonanie tego podatku wynosi 52%. W roku 2007 było to 60 i 56%.

Źródła miast i gmin, płynące z dochodów PIT oraz CIT są na bardzo dobrym poziomie, do czego przyczynił się postępujący rozwój gospodarki. Miasta uzyskały też dużo z podatków: rolnego, leśnego oraz od spadków i darowizn; gminy – od spadków oraz z podatku od czynności cywilnoprawnych.– Ocena wykonania budżetów przez miasta po I półroczu jest zafałszowana – w tym znaczeniu, że wpływy z opłat i podatków są bardzo nierównomierne w trakcie roku. To samo dotyczy wydatków inwestycyjnych – mówi Andrzej Porawski, dyrektor Związku Miast Polskich.

W przeciągu I półrocza miasta, powiaty, gminy i województwa wydały ok. 61 mld zł, co stanowi 38% kwoty przeznaczonej na bieżący rok. W stosunku do okresu sześciu miesięcy roku 2007 realizacja wzrosła o 10%. Również w tym przypadku powiaty wiodą prym, a najsłabiej prezentują się samorządy wojewódzkie – podaje „Rzeczpospolita”.