Formy wychowania i edukacji dzieci w wieku od trzech do sześciu lat inne niż typowe całodniowe przedszkola oraz zerówki w szkołach podstawowych dopuściła ubiegłoroczna nowelizacja ustawy oświatowej. Usankcjonowała ona prowadzone zwłaszcza na wsiach przez organizacje pozarządowe tzw. małe przedszkola finansowane z funduszy unijnych. W takiej placówce grupką dzieci przez kilka godzin dziennie opiekuje się jeden nauczyciel.
Rozporządzenie wprowadza dwie nowe formy wychowania przedszkolnego, które mają się sprawdzić na terenach wiejskich oraz w zaniedbanych środowiskach wielkich miast – zespoły wychowania przedszkolnego i punkty przedszkolne. Chodzi o to, by także pochodzące stamtąd dzieci objęte były edukacją przedszkolną i lepiej przygotowane do podjęcia nauki – pisze dziennik.
Rozporządzenie, zdaniem minister edukacji Katarzyny Hall, umożliwia prowadzenie lub dotowanie przez gminy małych form edukacji przedszkolnej. Dzięki temu może wzrosnąć odsetek objętych nią dzieci (dziś zaledwie ponad 30 proc.).