Ostatni kwartał roku to czas, w którym samorządy zaciągają najwięcej nowych zobowiązań. To w tym okresie następuje wzmożone finansowanie inwestycji. Samorządowcy zapewniają, że mimo kryzysu nie odczuwają trudności w pozyskiwaniu nowych środków.
Wrocław ma dobrą sytuację finansową i wysoką ocenę ratingową, co powoduje, iż jesteśmy odbierani jako atrakcyjny partner dla instytucji finansowych. Niedawno w przetargu ogłoszonym przez stolicę Dolnego Śląska wygrało konsorcjum banków Pekao oraz Dexia (jego właściciel ma obecnie problemy w Belgii), które udzielą 515 mln zł kredytu na pokrycie deficytu. Miasto wykorzysta też w tym roku kolejną transzę – 20 mln zł – kredytu z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EBI). Pieniądze zostaną przeznaczone na wydatki inwestycyjne.
W tym roku z kredytu z BRRE na kwotę 65 mln franków skorzystał już Kraków. Plan pozyskania 180 mln zł taniego kredytu z EBI ma Poznań – na jego rzecz miasto zrezygnowało z planowanej na ten rok emisji obligacji. Bydgoszcz na lata 2008 – 2010 ma linię w EBI na 230 mln zł.
Ponadto Warszawa chce jeszcze w tym roku zaciągnąć kredyt z EBI na kwotę 400 mln zł i dodatkowo na kilkadziesiąt milionów złotych z BRRE – podaje „Rzeczpospolita”.