Nowa ustawa ma zastąpić dotychczasową, która z wielu powodów ani razu nie została wykorzystana. Przepisy nie przewidziały chociażby możliwości publikacji ogłoszenia o partnerstwie i wprowadzały restrykcje odstraszające od nawiązania współpracy z przedsiębiorcami, a jeżeli już do niej dochodziło to na podstawie zupełnie innych przepisów.
Projekt nowej ustawy ma trafić na jedno z najbliższych posiedzeń sejmu. Według opinii mamy do czynienia z zupełnie nowym sposobem tworzenia ustawy, wzorowanym na prawie anglosaskim. Tu, w miejsce instrukcji i zakazów, pozostawia się maksimum swobody w ustalaniu stosunków pomiędzy partnerami.
W nowej ustawie nie znajdziemy również ograniczeń co do tego, jakie projekty mogą być realizowane w formie PPP. Decyzję w tej kwestii podejmie administracja publiczna. Przepisy nie narzucają też tego, co ma się znaleźć w umowie między partnerami, ponieważ to strony będą decydowały o tym w jaki sposób zabezpieczyć prawa i obowiązki.
Jest też rzeczą istotną, że niniejsza ustawa nie wymaga przeprowadzania szczegółowych analiz ekonomicznych i podziału ryzyka – podała „Rzeczpospolita”.