– Po zmianach zasad wynagradzania członków zarządu spółek z większościowym udziałem Skarbu Państwa planujemy wprowadzić jawność wynagrodzeń – mówi „Rz” wiceminister skarbu Aleksander Grad. – Informacje o wysokości płac państwowych menedżerów byłyby publikowane na stronach internetowych ministerstwa i samych firm.
– O zarobkach prezesów państwowych spółek decydowałyby rady nadzorcze według przyjętego regulaminu – mówi Aleksander Grad. – Podstawę wynagrodzenia wyznaczałaby dzisiejsza kominówka, natomiast dodatkowe elementy wynagrodzenia zależałyby m.in. od sytuacji finansowej spółki, osiąganych wyników, zwiększania wartości firmy czy realizowanych inwestycji. Gdyby proponowane przez radę widełki płacowe były nadmiernie duże, hamulcem stałby się głos przedstawicieli Skarbu Państwa na nadzwyczajnym walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Obecnie szefowie firm z większościowym udziałem Skarbu Państwa mogą zarobić maksymalnie sześciokrotność przeciętnego wynagrodzenia. W spółkach kontrolowanych pośrednio – czterokrotność.
Duże dysproporcje w zarobkach w tej samej branży widać na przykładzie firm paliwowych. W objętym ustawą kominową Lotosie prezes zarabia ok. 200 tys. zł rocznie , a szef PKN Orlen prawie 2 mln zł (płaca byłego prezesa za 2006 r). Zarobki prezesów za 2007 r. spółki podadzą w momencie publikacji swoich raportów rocznych 28-29 lutego br.