Wyścig płac w sektorze publicznym może spowodować zachwiane równowagi w finansach państwa. Eksperci na łamach „Pulsu Biznesu” wyjaśniają, że koszty pracy w sektorze publicznym rosną szybciej niż w prywatnym, tymczasem wydajność w tym pierwszym, jest znacznie niższa i podnosi się powoli. To może rodzić dodatkowy problem z nadmiernie rosnącą konsumpcją i inflacją.
Gazeta przytacza zestawienie, z którego wynika, że średnie zarobki górników są już niewiele niższe niż rozchwytywanych na rynku informatyków.