W ciągu roku kuratoria mają być zlikwidowane. Wojewodowie nie będą już wybierać nowych kuratorów, nawet jeśli komuś minie kadencja. Obecni kuratorzy będą pełnić rolę likwidatorów – ujawnia gazecie anonimowo wysoko postawiony działacz PO z Małopolski.
Wiceminister edukacji Krystyna Szumilas stwierdza: Nie wyznaczamy żadnego terminu. Dopóki istnieje instytucja, musi mieć szefa, więc konkursy tam, gdzie to konieczne, będą.
Projekt likwidacji kuratoriów jest w programie edukacyjnym PO. Instytucja ma zniknąć z powodu zbyt rozbudowanej struktury i upolitycznienia. Przede wszystkim braku skuteczności. Chcemy nowoczesnego nadzoru pedagogicznego – mówi Szumilas.
Nadzór nad realizacją programów szkolnych w województwach mają przejąć niezależni eksperci. Zatrudniać ich ma prawdopodobnie Centralna Komisja Egzaminacyjna, dotąd odpowiedzialna za organizację egzaminów w szkołach (sprawdzianu po podstawówce, egzaminu gimnazjalnego i matury).
Według ankiety „Głosu Nauczycielskiego” aż 68% dyrektorów szkół chce likwidacji kuratoriów (przepytano 400 dyrektorów). Gabriela Olszowska, dyrektorka krakowskiego Gimnazjum nr 2, jest przeciw. Tylko zastąpimy jedną instytucję drugą – mówi. Ale przyznaje, że władza kuratorów jest kłopotliwa: Płacą nam samorządy, ale merytorycznie sprawdzają nas kuratoria. Ich polecenia nie zawsze są zgodne – czytamy w „Gazecie Wyborczej”.