Częściej jednak kończy się na grzywnie, której potem nie można wyegzekwować – zaznacza „Rzeczpospolita”. Wyjaśnia, że w zeszłym roku inspektorzy nałożyli kary na sumę 22 milionów 600 tysięcy złotych.
Jednak w tym samym roku wydali decyzje, odraczające kary opiewające na łączną sumę 24 milionów 500 tysięcy złotych. Przedsiębiorcy uchylają się również od płacenia nałożonych na nich kar.