Wszystkie sprawy związane z pomocą społeczną, ochroną środowiska, rolnictwem czy budownictwem będziemy załatwiać w samorządach. Dziś zajmują się nimi i marszałkowie, i wojewodowie.
– Celem tej reformy jest uporządkowanie relacji wewnętrznych w systemie władzy i wprowadzenie sprawnego i mniej marnotrawnego państwa – mówi prof. Michał Kulesza, doradca ds. reformy administracyjnej wicepremiera i szefa MSWiA Grzegorza Schetyny.
Wojewodowie mają zachować nadzór nad samorządami, bezpieczeństwem publicznym i zarządzaniem kryzysowym. Ich kompetencje w sprawie nadzoru nad policją, strażą pożarną, czy inspekcją sanitarną zostaną nawet wzmocnione – podaje dziennik.
MSWiA planuje też stworzenie w województwach Agencji Ochrony Środowiska (łączyłaby Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, Państwową Straż Rybacką i straż łowiecką).
Rząd chciałby wprowadzić zmiany od początku 2009 r. Według szacunków MSWiA zatrudnienie w urzędach wojewódzkich zmniejszyłoby się o trzy czwarte etatów. Średnio zamiast ok. 800 osób, wojewodowie zatrudnialiby ok. 200.