Jednym z rewolucyjnych pomysłów w nim zawartych jest wprowadzenie podatku od gruntów, które mają plany zagospodarowania przestrzennego, a przez dłuższy czas – trzy, cztery, pięć lat – nie są poddawane inwestycjom. Osoba posiadająca taki grunt będzie miała rok, aby zastanowić się, czy chce go sprzedać czy płacić nowy podatek. Minister budownictwa Andrzej Aumiller proponuje, aby był to podatek w wysokości 5 proc., płacony rocznie od wartości gruntów. Zastrzega jednak, że na razie jest to tylko projekt.

Ministerstwo Budownictwa potwierdziło również, że w projekcie nowej ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym jest przepis zakładający wprowadzenie stałej 25-proc. renty planistycznej (płaconej od wzrostu wartości nieruchomości, jeśli następuje m.in. zmiana planu zagospodarowania przestrzennego). Dziś jest to opłata nakładana w zależności od decyzji rady gminy i może wynieść od 0 do 30 proc.