Kilkadziesiąt spośród 174 PKS ponosi starty. Potrzebują jak najszybciej ok. 300 – 400 mln zł na zakup nowych autobusów i modernizację części istniejącej floty. Ich właściciela, czyli Skarb Państwa, na to nie stać. Stąd pomysł przekazania ich samorządom.
Decyzja ta jednak nie została jeszcze podjęta – powiedział ” Rz” Paweł Kozyra, rzecznik resortu. Wyjaśnił, że zostanie poprzedzona m.in. analizą strategii rozwoju województwa, na obszarze którego znajdują się spółki, jak również tego, jakie możliwości będą miały samorządy, by uzyskać środki unijne na niezbędne inwestycje spółek, związane m.in. z odnowieniem taboru. Dotychczas chęć przejęcia PKS-ów zgłosił jedynie marszałek podkarpacki.
Większość samorządów podchodzi jednak do pomysłu sceptycznie.
Zdaniem Michała Maksymiuka, dyrektora biura Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Transportu Samochodowego, najlepszym rozwiązaniem dla spółek byłoby przejęcie ich udziałów przez pracowników i w niewielkim stopniu przez inwestora prywatnego. Samorząd bowiem nie będzie mógł od razu sięgnąć po unijne dotacje, a spółki pilnie potrzebują pieniędzy.