Jak mówi „GP” Krzysztof Głomb, prezes Stowarzyszenia Miasta w Internecie, w ramach samych regionalnych programów operacyjnych samorządowcy będą mieli do wydania na IT blisko 5,5 mld zł (bez rządowego planu budowy infrastruktury szerokopasmowej w Polsce wschodniej).
Z badań przeprowadzonych przez Stowarzyszenie Miasta w Internecie wynika, że co czwarty samorząd przygotowuje się do przeprowadzenia inwestycji informatycznych. W ścisłej czołówce są projekty związane z wprowadzeniem podpisu elektronicznego (w przyszłym roku wszystkie urzędy w Polsce muszą być gotowe na odbieranie podań składanych drogą elektroniczną opatrzonych takim podpisem), zakup systemów umożliwiających obieg dokumentów w urzędzie oraz wdrożenie platform umożliwiających świadczenie usług dla mieszkańców. Do tego należy doliczyć wydatki na budowę sieci szerokopasmowego dostępu do internetu.
W zamówieniach informatycznych dobrze sprawdza się tryb dialogu konkurencyjnego. Pozwala on modyfikować warunki zamówienia w toku przetargu w oparciu o know-how oferentów. Ostatnia nowelizacja prawa zamówień publicznych z 13 kwietnia 2007 r. (Dz.U. nr 82, poz. 560) wprowadziła możliwość ustanawiania nagród na rzecz uczestników przetargu, którzy w toku postępowania przedstawili rozwiązania stanowiące podstawę do składania ofert.
Nowe przepisy ograniczyły jednak możliwość odwoływania się wykonawców. Przedsiębiorcy w postępowaniach o wartości poniżej 137 tys. euro lub 211 tys. euro (odpowiednio dla postępowań organizowanych przez administrację rządową lub samorządy) nie będą mogli wnosić odwołań do niezależnych arbitrów (wcześniej był próg 60 tys. euro). W razie sporu przedsiębiorcy startujący w przetargu będą mogli wnieść tylko protest, który będzie rozpatrywał zamawiający.