– Rozważamy wprowadzenie obowiązku zbierania przez producentów 50 procent sprzedawanego rocznie sprzętu – mówi „Rz” Arkadiusz Dzierżanowski, naczelnik departamentu gospodarki odpadami w tym resorcie.
Ministerstwo nowelizuje krajowe prawodawstwo, bo od przyszłego roku musimy się rozliczyć przed Brukselą z recyklingu zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego. Przedsiębiorcy już teraz wiedzą, że będzie problem z dorównaniem unijnym normom. – Nawet kraje, które mogą się poszczycić recyklingiem 40 proc. starego sprzętu, dochodziły do tego przez pięć lat. To niemożliwe, byśmy mogli osiągnąć tak wysoki poziom zaledwie w ciągu roku – protestuje Wojciech Konecki, prezes Europejskiego Stowarzyszenia Producentów AGD.