Poza dokładnie opisanymi sytuacjami, jak np. pokrewieństwo z członkiem zarządu wykonawcy, w prawie zamówień publicznych można też znaleźć obowiązek wyłączenia się osób, które pozostają z wykonawcą w takim stosunku prawnym lub faktycznym, że ich bezstronność może budzić uzasadnione wątpliwości (art. 17 ust. 1 pkt 4 pzp).

Sytuacje wymagające bezwzględnego wyłączenia urzędnika:

  • zażyła znajomość urzędnika z właścicielem firmy startującej w przetargu,
  • posiadanie udziałów (przez urzędnika bądź kogoś z rodziny) w firmie, która ubiega się o zamówienie,
  • przyjacielska pożyczka od szefa firmy, która bierze udział w przetargu,
  • wspólne interesy prowadzone w przeszłości,
  • bliska znajomość z pracownikami firmy, która chce zdobyć zamówienie,
  • firma wykonywała wcześniej prace dla urzędnika (np. remont jego prywatnego domu).
  • Sytuacje, które nie zawsze muszą wpływać na bezstronność:

  • mieszkanie w sąsiedztwie właściciela firmy, która startuje w przetargu,
  • kontakty na stopie zawodowej z wykonawcą przy realizacji wcześniejszej inwestycji dla gminy,
  • znajomość zawodowa z kierownictwem spółki komunalnej, która chce wziąć udział w przetargu,
  • dzieci urzędnika i właściciela firmy uczęszczają do tej samej szkoły,
  • znajomość ze studiów czy wojska,
  • posiadanie wspólnych znajomych.
  • Życie niesie ze sobą tyle nieprzewidzianych sytuacji, że nie da się ich zamknąć w katalogu. Musiałby być ustawicznie wzbogacany -odpowiada Tomasz Czajkowski, prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. Jego zdaniem przepis musi być ogólny. – Ważne, aby zarówno sami urzędnicy, jak i kontrolerzy kierowali się nie tylko literą i duchem prawa, ale też zdrowym rozsądkiem.