Rada Unii Europejskiej do spraw Ekonomicznych i Finansowych zaakceptowała wczoraj opinię Komisji Europejskiej, według której Polska nie podejmuje działań w celu obniżenia deficytu. Zdaniem Komisji, deficyt wyniesie w przyszłym roku 4 procent PKB, a w roku 2008 3 i 8 dziesiątych procent.

Różni się to znacznie od prognoz Ministerstwa Finansów, według których w przyszłym roku deficyt ma wynieść 3 i pół procent PKB, a za 2 lata 3 i 3 dziesiąte procent. Na rok 2009 przewiduje się deficyt wynoszący 2,7 – 2,8 procent i dopiero wtedy byłoby spełnione kryterium wejścia do tak zwanej strefy ERM2, przygotowującej kraj do przyjęcia euro. Oznacza to, że wspólną walutę przyjęlibyśmy najwcześniej w roku 2011.

„Rzeczpospolita” pisze, że rząd chce przedstawić prognozę, zakładającą takie wartości, Komisji Europejskiej w ramach aktualizacji kryteriów określonych w traktacie z Maastricht. Ich spełnienie oznacza zgodę na przyjęcie euro. Gazeta obawia się jednak, że Komisja może odrzucić przedstawione jej propozycje.