Była wicepremier zapowiadała, że decyzję o ewentualnym powrocie do rządu ogłosi w sobotę. Tak się jednak nie stało. Powód? W miniony czwartek wieczorem dowiedziała się, że w sobotę nie spotka się z braćmi Kaczyńskimi i, wbrew swoim oczekiwaniom, nie otrzyma tego dnia nominacji na stanowisko wicepremiera i ministra finansów.

Premier poprzez pośredników naciskał, by, mimo to, Gilowska ogłosiła powrót do rządu już w sobotę. 
Nie było jej to jednak na rękę, bo nie zamierzała mówić „tak” w ciemno i być w rządzie tylko figurantem. Chciała najpierw porozmawiać o warunkach pracy i przedstawić swoje oczekiwania personalne – relacjonuje nam osoba z otoczenia Gilowskiej. 

Jak ustaliliśmy, chodzi o usunięcie z Ministerstwa Finansów wiceministra Jarosława Nenemana, którego Zyta Gilowska niezbyt ceni jako fachowca. Była wicepremier stanowczo sprzeciwia się również nominacji Cezarego Mecha na szefa Komisji Nadzoru Finansowego – stworzonego przez PiS superurzędu, który ma zastąpić m.in. dotychczasowe organy nadzoru nad bankami, giełdą i ubezpieczeniami – donosi "Życie Warszawy".