Za wdrażanie wartego 500 mln euro Priorytetu II odpowiada Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP). Agencja będzie przyznawać dotacje tylko na projekty o znaczeniu ponadregionalnym. Oznacza to, że projekt musi być realizowany w więcej niż jednym województwie. W konkursach ogłaszanych przez PARP będą mogli startować bezpośrednio przedsiębiorcy. W poprzednich latach o środki na szkolenia ubiegały się firmy szkoleniowe na zlecenie przedsiębiorstw. PARP przewiduje trzy główne formy wsparcia: szkolenia otwarte, zamknięte oraz studia podyplomowe.

Szkolenia będą miały charakter ogólnopolski, jeśli będą realizowane w co najmniej pięciu województwach. O wsparcie na taki typ szkoleń będą mogły ubiegać się zarówno przedsiębiorcy, jak i firmy szkoleniowe, a następnie oferować je w co najmniej pięciu województwach.

W przypadku szkoleń o charakterze ogólnym Unia Europejska sfinansuje do 80 proc. kosztów szkolenia dla małych i średnich firm. Dla dużych przedsiębiorców ten próg wyniesie maksymalnie 60 proc. Niższe dotacje będą także w przypadku szkoleń specjalistycznych. W ich przypadku małe i średnie firmy mogą liczyć na zwrot do 45 proc. kosztów, a duże firmy – do 35 proc.

Natomiast o środki na studia podyplomowe, tak jak w latach ubiegłych, będą aplikować zapewne uczelnie wyższe. Pracodawcy zaś będą mogli wysyłać na nie swoich pracowników. PARP planuje, że pierwsze konkursy ogłosi już w marcu.

Ponad 1,5 mld euro z VIII Priorytetu m.in. na podnoszenie kwalifikacji pracowników będzie dzielone na poziomie regionów. Jednakże urzędy marszałkowskie czy wyznaczone przez nie instytucje będą mogły przyznawać pomoc tylko na projekty regionalne, czyli obejmujące dane województwo – pisze dziennik.