Polska w latach 2007-2013, otrzyma ponad trzy razy więcej funduszy na oświatę niż w latach 2004-2006 – powiedziała wczoraj Krystyna Szumilas, wiceminister edukacji narodowej na konferencji Europejski Fundusz Społeczny – doświadczenia i perspektywy.

Minister podkreśliła, że znaczna część nowych środków z UE (62 proc.) będzie rozdzielona przez urzędy marszałkowskie. To efekt dotychczasowych doświadczeń, z których wynika, że centralne wydawanie pieniędzy jest mało skuteczne. Resort edukacji miał kłopoty m.in. z zakupem komputerów dla szkół, sprzętu na egzaminy zawodowe czy pomocą dla niepełnosprawnych. Dlatego w najbliższych pięciu latach o tym, kto otrzyma pieniądze m.in. na ośrodki przedszkolne na wsiach, stypendia dla najzdolniejszych uczniów, studia podyplomowe i kursy doszkalające dla nauczycieli zdecydują urzędy marszałkowskie. W sumie będą one miały do wydania 1,7 mld euro.

Resort i urzędy marszałkowskie muszą co roku przygotować tzw. plany działań, w których przedstawią preferowane w danym roku typy projektów, podział środków finansowych na projekty konkursowe i systemowe (dofinansowane bez ogłaszania konkursu), oraz zasady i terminy wyboru projektów.