W ostatniej chwili okazało się, że niektóre zapisy z racjonalnością nic wspólnego nie mają. Burmistrzowie odkryli, że uchwała kompetencyjna bardziej utrudni, niż ułatwi im podejmowanie decyzji.

Nowa uchwała przewiduje, że nawet błahe kwestie administracyjne musiałby podejmować kolegialnie zarząd dzielnicy. Np. pod zgodą na wydanie dowodu osobistego musiałyby widnieć podpisy trzech, a w niektórych dzielnicach pięciu urzędników – pisze „Życie Warszawy”.