Chcemy zachęcić gminy do wykupu tych budynków – wyjaśnił Piotr Styczeń, wiceminister infrastruktury. Pomoże im w tym państwo, dopłacając do kredytu. Ale nic za darmo. Lokatorzy musieliby brać udział w spłacaniu rat kredytowych. Gdyby zaś chcieli wykupić lokal, musieliby spłacić kredyt w całości.

Kredytów mają udzielać banki komercyjne, które podpiszą umowę z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, a dopłaty będą pochodzić z Krajowego Funduszu Mieszkaniowego. Wysokość wsparcia nie jest jeszcze znana.

Jak czytamy w dzienniku kres temu procederowi położyła dopiero ustawa z 15 grudnia 2000 r. o sprzedaży mieszkań przedsiębiorstw i spółek państwowych. Zakazała ona sprzedaży lokali, jeżeli przedsiębiorstwa lub spółki państwowe nie zaproponowały wcześniej ich zakupu mieszkańcom. Nie dotyczy ona jednak mieszkań już sprzedanych.