W Europie bardzo popularne jest kupowanie biletów na przelot tanimi liniami lotniczymi przez internet i siłą rzeczy taki klient szuka atrakcyjnych możliwości spędzenia wolnego czasu właśnie przez to medium. Ruch tanich linii do Polski rośnie.
Jest to ważna wskazówka dla gmin przy promocji walorów turystycznych regionu nie tylko w kraju, ale i za granicą, zwłaszcza że Polska jest coraz częściej odkrywana przez turystów z Europy Zachodniej.
Na przykład w naszym kraju internet jest coraz częściej wskazywany jako źródło praktycznej wiedzy (50 proc.) oraz jako skarbnica ciekawostek i unikalnych informacji o określonym miejscu (49 proc.), do którego turyści chcą się wybrać na wakacje – wynika z najnowszych badań TNS OBOP.
Dlaczego więc nie wykorzystać tego trendu do promocji turystycznej gmin – pyta Michał Lorenc z firmy Google Polska – zwłaszcza że koszty promocji w internecie są niskie, a polskie gminy nie mają wysokich funduszy na promocję. Przy takim sposobie promocji gmina płaci tylko wówczas, gdy internauci klikają w dane ogłoszenia, a cena jednego kliknięcia waha się od kilku do kilkunastu groszy, w zależności, jak wysoko w wyszukiwarce ulokuje się informacja. W Google już za kilkaset zł miesięcznie mogą pojawiać się takie informacje, które w wyszukiwarce odnaleźć mogą internauci z całego świata. To zdecydowanie zwiększa krąg potencjalnych klientów – uważa Michał Lorenc z firmy Google Polska.
Gminy powinny się zastanowić nad taką formą promocji swoich walorów turystycznych. Kampania reklamowa może równie dobrze dotyczyć ofert dla inwestorów. Za równa turystyczna czy biznesowa, obie oferty, powinny być przedstawiane również w językach obcych.