Sformalizowany charakter procedur przetargowych wynika m.in. z konieczności dbania o finanse publiczne. To dzięki tym procedurom administracja ma wyłonić najkorzystniejsze oferty, aby oszczędnie i w jak najlepszy sposób realizować inwestycje.

Do nieprawidłowości może jednak dojść nie tylko w trakcie samego przetargu. Równie istotny jest etap realizacji umowy.

Właśnie po to, aby zapobiegać nieprawidłowościom i zapewnić przejrzystość życia publicznego, do polskiego prawa wprowadzono ustawę o dostępie do informacji publicznej. Zgodnie z nią każdy obywatel ma prawo wiedzieć, jak działa administracja publiczna. Okazuje się jednak, że ustawa ta często pozostaje martwa. – Dla wielu zamawiających informację publiczną stanowi jedynie sama umowa o zamówienie publiczne.

Nie ma wątpliwości, że urzędnicy łamią prawo. Ustawa o dostępie do informacji publicznej stanowi, że każda informacja o sprawach publicznych podlega udostępnieniu.