Zdaniem Ministerstwa Finansów tak wysokie podwyżki nie są uzasadnione ani wydajnością pracy w Polsce, ani inflacją. Pensje z zasady nie powinny rosnąć szybciej niż wydajność – uważają przedstawiciele ministerstwa. Poza tym resort finansów wyliczył, że w tym roku pracownicy budżetówki dostali i tak więcej niż statystyczny Polak.
Najbardziej wzrosły zarobki między innymi urzędników w Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad, w Ministerstwie Rozwoju Regionalnego oraz w instytucjach podległych ministrowi sportu – przypomina dziennik „Polska”.