Wojewódzkie ośrodki medycyny pracy w Bydgoszczy, Toruniu i Włocławku rozpoczynają program, który pozwoli określić skalę problemu w naszym województwie i grupy szczególnego ryzyka, a także wskazać pakiet związanych z tym problemem potrzeb psychoedukacyjnych i psychoprofilaktycznych oraz interwencyjnej pomocy psychologicznej – wyjaśnia marszałek województwa Piotr Całbecki.

Na program składają się:

•badania ankietowe,

•szkolenie liderów profilaktyki dla zakładów pracy,

•konferencja naukowa zaplanowana na 18 września.

Do udziału w programie zaproszono ponad siedemset firm i instytucji. Zgłosiło się już dwadzieścia. W badaniu ankietowym i szkoleniach wezmą udział między innymi pracownicy szkół podstawowych, gimnazjalnych i ponadgminazjalnych, urzędnicy z Wielkiej Nieszawki, Starostwa Powiatowego w Świeciu, bydgoskiego Urzędu Kontroli Skarbowej oraz Izby Celnej w Toruniu i Komendy Powiatowej Policji w Aleksandrowie Kujawskim, a także zatrudnieni w prywatnych firmach. Koszty, które w całości pokrywa samorząd województwa, to 75 tysięcy złotych.

Syndrom wypalenia zawodowego to zespół dolegliwości psychicznych i somatycznych, który może dotyczyć każdego, niezależnie od profesji i zajmowanego stanowiska. Bardziej zagrożone są osoby, których praca wiąże się z wysokim poziomem stresu, koniecznością częstych kontaktów z ludźmi oraz odpowiedzialnością za pracę innych. Może być reakcją na długotrwałe przeciążenie obowiązkami oraz zbyt odpowiedzialne i trudne zadania, ale też na zajęcia wyczerpujące powtarzalnością i monotonią. Objawia się przede wszystkim stałym uczuciem ciężkiego zmęczenia, psychicznym „dołem” z którego „nie ma wyjścia”, drażliwością i zanikiem motywacji, problemami ze snem i koncentracją. Często przybiera maskę chorób somatycznych – dolegliwości gastrycznych, częstych przeziębień. Co roku kosztuje gospodarki rozwiniętych krajów duże pieniądze, łamie dobrze zapowiadające się kariery zawodowe, niszczy prywatne relacje.