Żeby się o tym przekonać, wystarczy spróbować załatwić jakąkolwiek sprawę urzędową przez internet. Być może uda nam się złożyć jakiś wniosek czy umówić się na spotkanie. Możemy być jednak pewni, że siedząc przy komputerze nie załatwimy żadnej poważnej sprawy od początku do końca. Po jakimś czasie będziemy musieli i tak zjawić się w urzędzie osobiście.

Chociaż mamy już odpowiednie przepisy (ustawa o e-podpisie obowiązuje ponad 5 lat) i możliwości techniczne, to z cyfrowego podpisu korzystają tylko nieliczne firmy i garstka prywatnych użytkowników sieci. Warunków do korzystania z e-podpisu nie stwarza administracja. Mimo że każdy z urzędów musi do 1 maja 2008 r. (taki termin wprowadza ustawa) umożliwić obywatelom wnoszenie podań i wniosków w postaci elektronicznej, to do wykonywania nowych obowiązków przygotowało się tylko kilkanaście procent polskich urzędów.