Przed kilkoma dniami Ministerstwo Rozwoju Regionalnego poinformowało o planowanej zmianie sposobu liczenia poziomu wykorzystania funduszy unijnych na lata 2004 – 2006. Uznano bowiem, że dotychczasowa metoda nie pozwalała na precyzyjne wyliczenie puli wydatków. Okazuje się, że resort rozwoju dokonał konkretnych wyliczeń jeszcze w lipcu tego roku. Mimo to nie upublicznił jak dotąd sporządzonych wyliczeń.

Wedle wcześniejszych danych otrzymaliśmy z UE na okres 2004 – 2006 ok. 29 mld zł. Na podstawie obecnych analiz mówi się, że kwota wzrosła do 31,5 mld. zł. Zatem poziom wykorzystania funduszy spadł z 89,3 proc. podawanych wcześniej do 82,5 proc. Najnowsze rachunki MRR pokazują też, że do wydania zostało nam nie ok. 2 mld zł, jak dotychczas sądzono, ale 5,5 mld zł.

Zdaniem Marzeny Chmielewskiej z PKPP Lewiatan, dane podawane przez resort rozwoju przestały być wiarygodne. Trudno bowiem zrozumieć, jak przez tak długi okres czasu nikt nie zauważył, że wyliczenia są oparte na błędnych założeniach. Mimo, że tym razem przeliczenie na nowo unijnych funduszy wyszło nam na dobre nie mamy gwarancji, że w przyszłości okaże się, że popełniliśmy kolejny niekorzystny błąd – podała „Rzeczpospolita”.