W uzasadnieniu wyroku stwierdzono że zobowiązanie pracodawcy samorządowego do rozwiązania stosunku pracy z osobami karanymi miało ujednolicić standardy obowiązujące urzędników. Do wykonywania szczególnych zadań samorządu nie powinny być angażowane osoby karane. Wyrok dotyczy tylko osób pełniących funkcje urzędnicze.
Znowelizowana w sierpniu 2006 r. ustawa o pracownikach samorządowych nałozyła na gminę obowiązek zasięgnięcia w Krajowym Rejestrze Skazanych informacji o wyrokach za przestępstwo umyślne z przeszłości popełnione przez zatrudnione osoby. Nowela z 2006 r. zaostrzyła wcześniejszy warunek niekaralności urzędników samorządowych, zobowiązując też pracodawców do wypowiedzenia umowy o pracę wszystkim karanym prawomocnie za przestępstwo umyślne – także przed wejściem tego przepisu w życie.
Pracowników samorządowych obowiązują przepisy o ochronie stosunku pracy, w tym kodeksowe reguły wypowiedzenia. Zachowując je, pracodawca może zmienić lub rozwiązać stosunek pracy, ale to nie znaczy, że informacja o karalności stanowi sankcją karną – stwierdził w uzasadnieniu TK.
Nie zgodził się z tym prezes TK Bohdan Zdziennicki, który zgłosił zdanie odrębne. Uważa on, że nakaz zwalniania osoby karanej w przeszłości narusza konstytucję, bo wprowadza weryfikację pracowników według kryteriów, których nie było przy zatrudnieniu. A to może być niebezpieczne.