Na poniedziałkowej konferencji prasowej wicemarszałek Województwa Dolnośląskiego Piotr Borys powiedział, że władze województwa są zaskoczone decyzją PKP i nie będą się na nią godziły.
Do takich miejscowości jak choćby: Duszniki Zdrój, Polanica Zdrój, Kudowa Zdrój czy Szklarska Poręba dojeżdża od 21 do 27 tysięcy turystów. Dolnośląscy samorządowcy zwracają uwagę na fakt, że z owych połączeń kolejowych korzystają także amatorzy turystyki rowerowej oraz nart biegowych.
Trasa Jelenia Góra – Szklarska Poręba jest ponadto fragmentem projektowanego połączenia Wrocławia z czeskim Harachovem, które zdaniem wicemarszałka województwa Tadeusza Draba może zostać uruchomione już za dwa lata. Kiedy jednak PKP nie zmieni swojej decyzji, realizacja planowanego projektu nie dojdzie do skutku.
Zakład Linii Kolejowych w Wałbrzychu utrzymuje, że został już złożony wniosek o dofinansowanie remontu trasy Jelenia Góra – Szklarska Poręba, jednakże nie wiadomo czy decyzja o likwidacji linii zostanie cofnięta.