To pierwsze w kraju projekty skierowane do szerokiego grona odbiorców: mieszkańców i firm działających w tych miejscowościach. Na przykład Szczawnica liczy na decyzję o dofinansowaniu z NFOŚiGW już w grudniu. Fundusz miałby dostarczyć połowę z 8,5 mln zł, jakie miasto potrzebuje na zamontowanie paneli słonecznych w 400 budynkach w mieście. Mieszkańcy płaciliby jedną trzecią ceny: na początek tylko 10 proc. inwestycji, pozostałe 26 proc. w ratach. Koszt jednego solara dla domku jednorodzinnego to ok. 4 tys. zł.

Z emisją zanieczyszczeń powodowanych przez spalanie węgla, chcą też walczyć Kielce. Miasto przygotowało pilotażowy projekt wspierania odnawialnych źródeł energii w domach mieszkańców, instytucjach i firmach. Planuje zrefundować do 70 proc. kosztów inwestycji w kolektory słoneczne, ogniwa fotowoltaiczne, pompy ciepła i elektrownie na biomasę.

Obecnie Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej ma do wydania 400 mln zł zebranych od firm energetycznych za niewypełnienie obowiązku sprzedaży zielonej energii. Te pieniądze powinny zasilić inwestycje w odnawialne źródła – podaje „Rzeczpospolita”.