Sędziowie podkreślają, że nie chcą opóźniać procesów, lecz tylko zwrócić uwagę społeczeństwa i rządzących na autentyczne problemy wymiaru sprawiedliwości. Prawo do sprawnego i niezawisłego sądu jest bowiem jednym z podstawowych praw obywateli. Gwarantuje to konstytucja.

Ich zdaniem październikowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący niekonstytucyjności orzekania przez asesorów stworzył niepowtarzalną szansę na ukształtowanie modelu kariery sędziowskiej, który czyniłby z niego koronę zawodów prawniczych.

Tymczasem działania podejmowane przez ministra sprawiedliwości i rząd nie rozwiązują żadnego z istniejących problemów. Przypominają, że wysokość wynagrodzenia sędziego zależy wyłącznie od państwa, w imieniu którego feruje on wyroki, i powinna odpowiadać godności urzędu. Sędziowie twierdzą, że sposoby dochodzenia do urzędu sędziego i kształtowania wynagrodzeń muszą stać się przedmiotem całościowej reformy.