Przedstawiciele MRR wcześniej deklarowali, że chcą zakończyć pracę nad kontraktami w październiku. Ortyl opóźnienie tłumaczy między innymi chęcią skonsultowania zapisów dokumentów z samorządowcami.
A ci czekają na podpisanie kontraktów, bo dadzą one im dostęp do unijnych pieniędzy. Na początek od Komisji Europejskiej dostaną zaliczkę w wysokości 3 proc. środków w swoich regionalnych programach operacyjnych. Będzie to około 0,5 mld euro. Pozwolą one na uruchomienie pierwszych działań. Bez kontraktów te środki nie wpłyną na konta województw, bo zgodnie z prawem fundusze unijne na lata 2007-2013 są częścią budżetu państwa.
Kontrakty wojewódzkie, czyli umowa o dofinansowaniu programu operacyjnego środkami pochodzącymi z budżetu państwa, państwowych funduszy celowych lub ze źródeł zagranicznych, jest zawierana na podstawie ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju z 6 grudnia 2006 r. Zgodnie z art. 20 ustawy kontrakt – prócz przekazywanej kwoty – musi zawierać także m.in. warunki przekazywania środków oraz nadzoru nad nimi ze strony rządu.