Na początku 2007 r. Teresa N., urzędnik mianowany, wystąpiła do sądu przeciwko urzędowi skarbowemu, w którym była zatrudniona, o uznanie za bezskuteczne wypowiedzenia warunków pracy i płacy. Po likwidacji działu od 1 stycznia 2007 r., którym kierowała, została przeniesiona na stanowisko starszego specjalisty w dziale podatku dochodowego od przedsiębiorców.Jej dotychczasowy dział wraz z innymi zostały połączone w jeden zajmujący się podatkiem dochodowym. Powołano w nim cztery referaty, z których dwa zajmowały się tym, co robił zlikwidowany wydział Teresy N.
Jak się również okazało, po reorganizacji urzędu pojawiło się dwóch nowych kierowników, a jeden z nich zajmował dotychczas stanowisko, na które przeniesiono byłą kierowniczkę.
Zarówno sąd okręgowy, jak i apelacyjny uznały, że kwalifikacje i doświadczenie Teresy N., uprawniają ją do dalszego kierowania jednym z nowych referatów. Przeniesienie jej do referatu podatku dochodowego od przedsiębiorców nie odpowiada jej kwalifikacjom i jest niezgodne z prawem.
Mimo to, Sąd Najwyższy , do którego trafiła skarga kasacyjna urzędu, uchylił korzystne dla byłej kierowniczki wyroki. W wyroku jaki zapadł uznano, że na podstawie ustawy o pracownikach urzędów państwowych w razie reorganizacji urzędnik mianowany, którego stanowisko zlikwidowano, ma prawo do dalszego zatrudnienia (art. 10 ust. 1a). W takiej sytuacji to jednak pracodawca decyduje, na jakie inne stanowisko go przeniesie. Musi ono jedynie odpowiadać kwalifikacjom pracownika.