W tej chwili prawie 46 proc. obszarów miast stanowią grunty rolne. W Warszawie jest ich ponad 1000 ha, można je znaleźć m.in. w dzielnicy Wilanów, a w Krakowie na Woli Justowskiej. Tymczasem brakuje gruntów pod budownictwo mieszkaniowe. Trwają prace nad projektem nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Przewiduje ona zmiany w zasadach odrolnienia gruntów.

Władze miast będą mogły decydować ponadto w studium o odrolnieniu terenów. Jest to niezwykle ważne. Duże miasta mają plany tylko dla kilku procent swojej powierzchni (z pewnymi wyjątkami, należy do nich m.in. Gdańsk). Tymczasem wiele terenów, które nadają się pod inwestycje, to tereny rolne. Nie ma natomiast miasta, które nie miałoby studium. Procedura zmiany studium jest zdecydowanie prostsza od uchwalania planu lub jego zmiany.