Robert Sobiech z Uniwersytetu Warszawskiego zauważa, że administracja jest bardziej otwarta i przyjazna dla kobiet. Sektor prywatny wymaga większego zaangażowania i wysiłku, w tym dłuższych godzin pracy. Ponadto urzędy w pełni respektują uprawnienia macierzyńskie. O przewadze liczby kobiet nad mężczyznami zatrudnionych w administracji może też decydować poziom wynagrodzeń.
Z danych Kancelarii Prezesa Rady Ministrów wynika, że na stanowiskach specjalistycznych, wymagających fachowej wiedzy, pracuje aż 73 proc. kobiet. Aż 46 proc. z nich zajmuje stanowiska kierownicze. Jest to największy odsetek wśród krajów OECD.