Dotychczas zamawiający mógł wykluczyć przedsiębiorcę na podstawie dowolnych dowodów świadczących o jego nierzetelności. Na tym tle dochodziło często do sporów, dlatego też zmieniono art. 24 ust. 1 pkt 1 ustawy. Teraz o wykluczeniu firmy decydować będzie prawomocny wyrok sądowy stwierdzający wyrządzenie szkody wskutek nienależytego wykonania zamówienia.

Zmieniony przepis obowiązuje od 24 października.

Tyle że nie przewiduje żadnego okresu przejściowego, a na pierwsze prawomocne wyroki sądowe trzeba będzie poczekać nawet kilka lat. Do tego czasu niesolidne firmy będą miały otwartą drogę do przetargów.

Jak będzie wyglądać nowy system? Po wydaniu prawomocnego orzeczenia stwierdzającego wyrządzenie szkody przez wykonawcę poprzez nienależyte wykonanie zamówienia (lub jego niewykonanie) zamawiający będzie przesyłał odpis do prezesa Urzędu Zamówień Publicznych. A ten umieści taką firmę na swego rodzaju czarnej liście, która będzie publikowana na stronie internetowej UZP. Przez kolejne trzy lata od wydania orzeczenia widniejący na niej przedsiębiorca będzie wykluczany z publicznych przetargów.